Noc w pocągu, o świcie jestesmy w stolicy. Z dworca autobusem, przez całe miasto, na lotnisko. Spotykamy się z resztą ekipy (dochodza Kamila i Magda), o godzinie 11 wylot do Helsinek. W między czasie zakupy (te najpotrzebniejsze oczywiście:P) i zapychanie czasu na dworcu.